poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Devil Moon 1



Oto pierwsze opowiadanie „Devil Moon”. Jest ono całkowitą fikcją, więc opisy nie będą się zgadzać z rzeczywistością. Narodził się on pod wpływem moich przyjaciółek więc im chciałabym je dedykować. Dziękuje kochane. Dzisiejszy rozdział jest krótki ale mam nadzieje, że się spodoba. Miłego czytania

                                       *** Rozdział 1 ***

„Devil Moon”  to niedawno otwarty, ekskluzywny klub młodzieżowy na obrzeżach Warszawy. Właśnie w tym momencie odbywała się impreza. Głośna muzyka dudniła w uszach. Światła oświetlały tańczące na parkiecie postacie. Wili się jak węże, pełni gracji i wyczucia w rytmu, jakby w transie. Nic się nie liczyło oprócz muzyki i ruchu ciał. W tłumie tańczył 20-letni Robert Kusy, chłopak o błękitnym spojrzeniu, roztrzepanych czarnych włosach i wyrazistych rysach twarzy. Wił się, razem ze swoim starszym o rok bratem Szymonem. Młodszy chłopak ubrany był w czarne bojówki, biało-czary, porwany T-shirt, przewiązany skórzanym paskiem. Na szyi założoną miał a’la obrożę z przyczepionym łańcuszkiem.  Nadgarstki obwiązane zostały wieloma rzemykami. Strój wykańczały glany. Zmęczeni faceci podeszli do stolika, gdzie siedziała ich paczka, w której skład wchodzili: Kasia Rak, Piotrek Buczyński, Michał Czajkowski, Radek Migło, Darek Romańczuk, Grzesiek Rybaczyk i Monika Grabik.
-Robcio skocz po coś do picia jak tak stoisz.-Michał oderwał się od rozmowy z Darkiem.
-No dobra, to co mam przynieść?
-2 piwa, 2 Pina Colady, 3 Tequile i jednego „Czarnego Ptaka”.
-Ok, to ja zaraz wracam.
Robert podszedł do baru, złożył zamówienie i czekał aż zostanie zrealizowane. Gdy już odbierał napoje ktoś go zaczepił.
-Cześć Robert. Co tam u Ciebie?
Zszokowany Kusy odwrócił się i ujrzał swoją byłą przyjaciółkę Joannę Szelp. Asia jest blondwłosą  dziewczyną o zielonych, głębokich oczach małym nosie i ładnie wykrojonych ustach. Jego była przyjaciółka. W dzieciństwie byli nierozłączni- oni i Szymon. Wszystko robili razem: chodzili po drzewach, pływali w jeziorze, rzucali kamieniami do celu. Ich przyjaźń trwała 13 lat. Rozpadła się, gdy rodzice Asi postanowili wyjechać do innego miasta. W dzień wyjazdu obiecali pisać do siebie i dzwonić. Niestety po miesiącu dziewczyna nie odpowiadała na wiadomości i telefony, usunęła ich ze znajomych na Facebooku, zatarła wszystkie ślady po sobie.  A teraz siedzi sobie, jak gdyby nigdy nic i pije z uśmiechem drinka. W głowie Kusego zrodziło się milion pytań, a najważniejsze brzmiało „Dlaczego?”.
********************************************************************************* 

Koniec 1 rozdziału, postaram się by następny był dłuższy i był niedługo dodany. Ciao!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz